Meble – ładne i funkcjonalne
Meble,  Rozwiązania aranżacji wnętrz

Meble – ładne i funkcjonalne

Wybór kuchennych mebli okazał się nie lada wyzwaniem, co najmniej tak skomplikowanym jak decyzja o kolorystyce ścian. Z pomocą znowu przyszły różnego rodzaju poradniki przedstawiające style projektowania kuchni. Warto przy tym dodać, że jedyne czego byłam pewna, to absolutny brak zgody na kuchnię w stylu country. Pomimo przekonywania specjalistów, że tworzy ona przytulną atmosferę i budzi skojarzenia z przyrodą i sielskim życiem, pomysł ten zdecydowanie odpadał. Uważam, z resztą do tej pory, że kuchnia tego typu doskonale pasuje do maleńkiej i urokliwej góralskiej albo wiejskiej chatki, a nie do nowoczesnego mieszkania. Kolejnym stylem, który nie przemawiał do mojej sfery estetyki okazał się art-deco. Moim głównym celem absolutnie nie było porażenie gościa wielością barw i ekspresji.


Początkowo zaczęłam skłaniać się do stylu hi-tech. Czynnikiem, który zdecydowanie zachęcał mnie do takiego wyboru było bogactwo różnych urządzeń, które oczywiście byłyby mi niezmiernie pomocne. Przekonywał mnie również dobór pozostałych elementów w ciemnych barwach, najlepiej z metalicznymi wstawkami. Po raz kolejny odezwało się jednak moje pragnienie wolności, a ciemne wykończenie wnętrza połączone z natłokiem sprzętów dziwnym sposobem przestało do mnie przemawiać. Dodajmy, że kuchnia, co prawda powiększona o przestrzeń pokoju, nie zachwycała swoją powierzchnią.

Na koniec został styl modern. Może nie był beznadziejną opcją zważywszy na funkcjonalność, ale perspektywa zakupu gotowych mebli mnie nie zadowalała. Jestem kobietą, może odzywa się we mnie czasami próżność i dlatego chciałam mieć coś oryginalnego. Kuchnia była moim królestwem i nie wchodziło w rachubę powielanie gotowych schematów, piętrzących się w co drugim domu.
Wyrok zapadł. Zamówiłam projektanta, który wysłuchał moich żali, częściowo się z nimi zgodził i zaproponował, żebym opisała, jak ma wyglądać kuchnia urządzona według mojego gustu. Długa rozmowa zaowocowała białą zabudową, gładką płytą meblową bez żadnych żłobień i zadowoleniem gospodyni!