Ostatnio można usłyszeć bardzo wiele pogłosek na temat szybkiego końca udziału węgla w energetyce.

Eksperci jednak uważają, że są to stwierdzenia bardzo przesadzone i przedwczesne. Konkurencyjne metody wytwarzania energii nie są póki co tańsze od węgla, a więc nie zostanie on przez nie wyparty. Dopóki ta sytuacja się nie zmieni, tani węgiel nadal zostanie głównym źródłem ciepła oraz energii elektrycznej.

Wydarzenia na rynku energii oraz surowców energetycznych przebiegają bardzo dynamicznie i należy je ciągle śledzić, aby wiedzieć co tak naprawdę się dzieje. Z różnych mediów docierają sprzeczne informacje o tym, jakoby rozwój odnawialnej energii miał niebawem wyprzeć węgiel z rynku energetycznego. Jednocześnie zostałby rozwiązany problem zanieczyszczenia powietrza oraz globalnego ocieplenia, jednakże węgiel nie da tak łatwo za wygraną – jest po prostu nadal zbyt opłacalny.

Wystarczy spojrzeć na Chiny, aby przekonać się o tym, że opał węglowy jeszcze długo będzie miał udział w światowej energetyce. W zeszłym roku uruchomiono w tym kraju elektrownie węglowe, których łączna moc wynosi 42 GW. Dla porównania, jest to więcej niżeli całkowita moc wszystkich elektrowni węglowych, jakie działają na terenie naszego kraju. Na tej podstawie można przewidywać, iż zużycie węgla w tym azjatyckim kraju wzrośnie o jedną piątą, a to wszystko w przeciągu najbliższych pięciu lat.

Chiny nie są osamotnione w swoich poczynaniach. Jednym z rynków pochłaniających największe ilości węgla nadal pozostają Indie. Ten kraj musi posługiwać się możliwie jak najtańszym źródłem energii, aby móc zapewnić sobie dalszy wzrost gospodarczy. Nie ma więc co liczyć na to, że Indie niebawem przerzucą się na bardziej ekologiczne metody wytwarzania energii elektrycznej, gdyż je po prostu na to nie stać.

Jak widać, pogłoski o końcu epoki węgla są mocno przesadzone. Nowe technologie pozwalają na odkrywanie coraz to lepszych oraz bardziej innowacyjnych metod, jednakże nie znajdą one przebicia na rynku, jeżeli nie będą konkurencyjne pod względem cenowym. Koszty grają ogromną rolę na rynku energetycznym, więc w tej kwestii nie zmieniło się absolutnie nic.